Co jeść, gdy za oknem trzaskający mróz?
Przede wszystkim postaw na ciepłe potrawy, stosuj przyprawy rozgrzewające, zimą możesz pozwolić sobie na małe słodkie co nieco, oczywiście, gdy nie jesteś na diecie redukcyjnej.
Co na śniadania?
Polecam wszelkiego rodzaju owsianki. Najlepiej z rozgrzewającym cynamonem i imbirem. Przy takich mrozach oknem śniadanie powinno być podane na ciepło – wtedy doda nam energii rozgrzewając organizm od środka. Cynamon, imbir, kardamon, gałka muszkatołowa oraz goździki dodane do porannej herbaty lub kawy zadziałają rozgrzewająco, a ich aromat pobudzi nas do działania. Świetnie sprawdzą się również wszelkiego rodzaju potrawy na ciepło z jajek- jajecznice, omlety, fritatty.
Na obiady sprawdzą się wszelkiego rodzaju zupy, najlepiej z mięsną wkładką. Można doprawić je chilli, by były bardziej rozgrzewające.
Na podwieczorek możemy pozwolić sobie na czekoladę na gorąco z chilli, lub skórką z pomarańczy, lub piernikowe latte.
Kolacje również proponuję na ciepło. Najlepiej, by było to danie lekkostrawne.
Można zrobić tajską zupę na mleku kokosowym z dodatkiem orientalnych przypraw z kurczakiem, lub np. grzanki z chleba razowego z mozzarellą, czosnkiem i papryką.